Warhammer Online wkroczył dumnie na rynek rosyjski. Dla EA to szansa na zdobycie nowej rzeszy subskrybentów, choć i z obecnej przedstawiciele firmy są bardzo zadowoleni.

Trzymają w gazowym szachu pół Europy, mają najlepszą koszykarską drużynę klubową na Starym Kontynencie, a teraz dostali jedną z najgorętszych produkcji MMO ostatnich miesięcy. Electronic Arts ogłosiło, że Warhammer Online trafił do Rosji!

„WAR (Wojna) jest wszędzie - teraz, kiedy WAR zadebiutował w Rosji, to hasło jeszcze pełniej odzwierciedla rzeczywistość” - powiedział Mark Jacobs, szef Mythic Entertainment, producenta gry. „Zachęcamy użytkowników z Rosji by podjęli wyzwanie i wespół ze swoimi znajomymi stanęli na liniach frontu rozstrzygających bitew w trybie RvR” - dodał.
br> Dla duetu EA-Mythic premiera WAR-a w Rosji to szansa na pozyskanie kolejnej znaczącej liczby subskrybentów. Zgodnie z ostatnimi wieściami masówka ta gromadzi 300 tysięcy graczy, co według opinii publicznej jest wynikiem rozczarowującym. Innego zdania jest jednak Jeff Hickman ze studia Mythic.

„Jesteśmy niezwykle dumni ze statystyk subskrypcji. Spodziewaliśmy się mocnego wejścia na rynek naszej konkurencji, poza tym obecne warunki ekonomiczne są ciężkie. Nasze statystyki mimo wszystko rosną, głównie dzięki temu, że obserwujemy ludzi powracających od "Tej Drugiej Gry"” - powiedział Hickman.

Źródło:
Patryk "Pepsi" Purczyński - Gram.pl